Czas zacząć świąteczne wypieki.U mnie, jak zwykle - pierwsze pierniczki. Można upiec je dużo wcześniej i przechowywać w pudełeczku do świąt, a im dłużej poleżą tym będą lepsze i bardziej miękkie.
Uwielbiam piec i dekorować takie urocze ciasteczka. Zachęcam Was do robienia tego wraz z rodziną i przyjaciółmi. Możecie razem spędzić bardzo miło czas, poczuć tę magiczną, świąteczną atmosferę i wypełnić cały dom pięknym zapachem.
W tym roku zrobiłam czekoladowe pierniczki z cudownym aromatem pomarańczy. Niestety nie udało mi się schować niczego w pudełko,mojej rodzinie niezwykle zasmakowały.. :)
Składniki :
3 i 1/3 szklanki mąki
1/2 szklanki kakao
3/4 szklanki cukru pudru
3/4 łyżeczki sody oczyszczonej
2 i 1/2 łyżki przyprawy korzennej
180 g masła
3/4 szklanki płynnego miodu
50 g gorzkiej czekolady, połamanej
skórka otarta z 1 pomarańczy
1 jajko
Do dużej miski przesiewamy suche składniki : mąkę, kakao, cukier puder, sodę oraz przyprawę korzenną.
W rondelku rozpuszczamy masło wraz z miodem i czekoladą. Podgrzewamy na małym ogniu, cały czas mieszając, aż wszystkie składniki się rozpuszczą i połączą. Odstawiamy do przestygnięcia, mieszanka może pozostać lekko ciepła.
Do suchych składników dodajemy skórkę z pomarańczy, jajko oraz przestygniętą mieszankę i wyrabiamy gładkie ciasto. Będzie dosyć wilgotne i klejące. Tak przygotowane zawijamy folią i schładzamy w lodówce przez minimum 1 i 1/2 godziny.
Pieczemy w temperaturze 180 º C przez około 5 minut (grubsze odrobinę dłużej).
Smacznie wygląda :)
OdpowiedzUsuńŚliczna, subtelna dekoracja. :)
OdpowiedzUsuńMniam, pychotki :)
OdpowiedzUsuńMoje pierniczki też "wyszły", trzeba będzie piec następne...