Makaron z bobem


Bób to smak mojego dzieciństwa, najlepszy był po prostu ugotowany z solą i wyjadany prosto z łupinek. Teraz przyszedł czas, żeby wymyślić jakieś ciekawe danie z bobem i wpadłam na pomysł użycia go jako sosu do pasty. Zachęcam do spróbowania.

Składniki :


500 g makaronu rigatoni lub penne
2 i 1/2 szklanki bobu
200 g wędzonego boczku
1 cebula
2- 3 ząbki czosnku
3/4 szklanki bulionu warzywnego
3 łyżki gęstej śmietany
sól i pieprz
ser feta
świeża bazylia
                                              
Bób gotujemy przez około 20 minut – aż będzie miękki. Gdy lekko przestygnie pozbywamy się łupinek. Rozgniatamy widelcem i przecieramy przez sitko. Odstawiamy.

Na niewielkiej ilości oliwy podsmażamy cebulę pokrojoną w piórka, po chwili dodajemy pokrojony w paski boczek, gdy będzie rumiany dorzucamy drobno posiekamy czosnek i podsmażamy krótką chwilkę. Na patelnię dodajemy przygotowany bób, oraz bulion i podgrzewamy wszystkie składniki. Doprawiamy solą oraz pieprzem. Na koniec dodajemy śmietanę i zdejmujemy z ognia.

W międzyczasie gotujemy makaron. Odcedzamy i gorący łączymy z sosem. Podajemy z listkami świeżej bazylii oraz serem feta.

1 komentarz:

  1. Nigdy jeszcze makaronu z bobem nie łączyłam. Fajny pomysł :)

    OdpowiedzUsuń